sobota, 30 października 2010

gole kuriozum

Co jakiś czas pada bramka po której każdy się zastanawia o co chodzi, tak też dziś w meczu Premier League sędzia nie wiedząc czemu puścił grą i pozwolił wpakować piłkę Naniemu do pustej bramki. Może rozwiązaniem byłby sędzia za bramką który dostrzegłby przytrzymanie piłki ręką przez Naniego- której ciężko było nie zauważyć. Prawda jest taka że sytuacje tego typu powodują dyskusje na temat technologi które prędzej czy później będą pomagać arbitrom w ich pracy. Inna sprawa że władze FIFA nie mają już argumentów na obronę swych racji.... bo po co prowokować sytuację w której błąd ma wypaczać wynik.... chyba że po to żeby mieć większą władzę nad wynikiem... ciekawe....

Sytuacja z wspomniana w tym newsie

czwartek, 28 października 2010

Owen i jego kontuzje

Michael Owen fantastycznie zapowiadający się piłkarz, złoty chłopiec. Jednak ciężkie kontuzje uniemożliwiły mu rozwijanie swoich umiejętności, a transfer do Realu Madryt pozwolił światu o nim zapomnieć. Teraz "gra" w Man Utd, cudzysłów nie przez przypadek bo znowu kontuzja. Zaryzykuję twierdzenie że gdyby został w The Reds byłby ikoną tego klubu i nie przytrafiłoby mu się tyle kontuzji. Z polskiego podwórka słynna kiedyś kontuzja Citki której nie było, Terlecki wiecznie kontuzjowany no i fatalny wypadek Sagana. Obawiam się że w przypadku Citki i Terleckiego to było takie bardzo wygodne bo brakowało chyba charakteru. Ale co by nie powiedzieć to talent to nie wszystko ambicja i charakter aby go w pełni realizować jest dużo ważniejszy. Jednak z reguły to nie idzie w parze.

Parę najlepszych akcji Owena poniżej, z życzeniami kolejnych takich, a nie końca kariery.

miało być o politykach... a będzie i tak o korycie

Miało być o wiszących plakatach na każdym nieomal słupie, ale nie będzie. Przebiła to jedna z dzisiejszych wiadomości z bagienka piłkarskiego. Otóż szacowny wydział PZPN postanowił mecz Jagiellonii Białystok z Polonią Bytom rozstrzygnąć walkowerem na korzyść drużyny z Białegostoku. Powodem było wystawieniem zawodnika nie posiadającego wizy. Oczywiście walkower jak najbardziej, humoru całej sytuacji dodaje fakt że również wynik na boisku był 3:0. PZPN nie chcąc krzywdzić drużyny Jagiellonii no a zwłaszcza strzelca dwóch bramek Franka łowcy bramek, utrzymał również strzelców. A wg. innych przepisów kartki z w.w. meczu tak czy tak obowiązują. A więc czy sztuka dla sztuki to paradoks?

Zdecydowanie każdy dzień życia w tym kraju sprowadza się do tego że tzw "Państwówkę" obowiązują inne zasady. W imię najlepszego i przecudownego związku:

środa, 27 października 2010

immunitet dla buraków

Nie miało być dziś politycznie ale będzie, znowu złapali posłankę łamiącą przepisy drogowe. Tym razem była to tylko rozmowa przez telefon, wiec z tego co kojarzę 200 zł i bez pkt. karnych. Ale Pani poseł zarabiająca co najmniej 11.500 tyś na miecha, wolała żeby funkcjonariusze pocałowali ją w d...

Za buractwo należy płacić, teraz Pani poseł zostanie zapewne ukarana przez klub np. oficjalną naganą. Którą na pewno bardzo się przejmie. Niestety w tym kraju mamy do czynienia z nadużywaniem władzy, tzw. sodówka uderza bardzo szybko - już w momencie kiedy władzę dostajemy. Jak mawia najznamienitszy polityk w tym kraju Janusz Korwin- Mikke jak świnia do koryta się przyzwyczai to trudno ją potem odciągnąć. Patrz, mój ulubiony poseł, Jacek Kurski który prawko powinien mieć zabrane z 10 razy a do tej pory szaleje, i to na coraz wyższym stanowisku. Dlatego pełne poparcie dla JKM zlikwidować koryto bo inaczej buractwo dalej będzie popłacać.

wtorek, 26 października 2010

BOROWIKI

Niech tytuł nie zmyli znowu będzie o politykach a właściwie o tych jak my dobrze o nich dbamy. Jeszcze dwa tygodnie temu mieliśmy temat dziury budżetowej, ale jak to bywa w takich sytuacjach coś się takiego stało że nawet opozycja zapomina od czego jest. Chodzi oczywiście o ochronę dla najbardziej kłótliwych polityków w naszym kraju. Stało się źle, ginie człowiek, tylko czemu tam człowieka nikt nie widzi tylko szansę dla ugrania czegoś dla siebie. Zaczyna się człowiek zastanawiać a może rzeczywiście ochrona bo przecież szaleńców różnej maści wielu. Podejście moje zmienił reportaż Tomasza Skorego w RMF pod tytułem "Niech sami płacą na ochronę", zarobiki od 11,500 zwykłego posła do 30 tysięcy europosła no i 16 tysięcy na biuro poselskie dla każdego... tak tak to za mało aby wynająć sobie ochronę więc dorzucamy do tej kwoty kolejne parę tysi aby się mogły PANY poczuć bezpiecznie. To nic że na własne życzenie są na świeczniku i nikt im nie każe ciągle jątrzyć i wypowiadać się językiem nienawiści... przeto P. Ziobro czy P. tfu tfu Kurski mówią prawdę i tylko prawdę, ale odpowiedzialności za nią żaden nie ponosi.

To tak odnośnie artykułu, a co do samej sprawy dwie krótkie refleksje:

nie każdy może pamięta ale czas jakiś temu kiedy dwóch braci rządziło tą przepiękną krainą ten bardziej złośliwy zażądał ochrony bo jest bratem tak podobnym że mogą ich pomylić... idziemy tym tropem... należy dać ochronę każdemu kto podobny jest do: Kaczora i do Donalda i do Ziobry i do Kurskiego i do Niesiołowskiego i do Palikota... nie będę wymieniał dalej ale widać niezręczną sytuację. Ale to nie wszystko należy dać też ochronę wszystkim którzy mają takie samo nazwisko przecież potencjalny zamachowiec może sprawdzić w książce telefonicznej gdzie ów Kaczyński czy Tusk mieszka i łup pomyli się...

Druga sprawa czy jeżeli jakiś szaleniec zabije kogoś w domu o kolorze białym to czy należy uważać że planował atak na biały dom, ten taki co Barack mieszka? Mam wrażenie że każdy poseł posiadający biuro poselskie i biorący na nie kaskę czuje że to mogło być jego biuro a to bo to a to bo tamto.

Na koniec Pan Stanisław który parę lat temu gdy rządzili Ci od kradzieży księżyca domagał się ochrony i limuzyny jak Panowie Bracia. Temat powraca jak bumerang.

poniedziałek, 25 października 2010

krzyżem leży naród cały

Tak ciężko przychodził mi dzisiejszy temat ale wystarczyło wejść na jeden z portali i oto mamy, udało się będzie nowy krzyż. Abstrahując od tego co kto myśli na ten temat, to wytrwałość przedstawicieli narodu zbierających się w tym miejscu jest fantastyczna. Oczywiście ta postawa, moim skromnym zdaniem, nie ma kompletnie nic wspólnego z religią tak dumnie stojących tam osób. Pewno żaden z nich mi nie wytłumaczy co ma symbolizować w przypadku tej wielkiej tragedii ten jakże ważny symbol dla chrześcijan, ale skoro tak uparcie go tam stawiają to może pora zastanowić się nad przenosinami Pałacu Prezydenckiego a krzyż zostawić, oddać tym ludziom w dzierżawę teren (oczywiście odpłatną) i hulaj dusza... kapliczki ołtarzyki w imię jedynego najlepszego. Potem powstaną sklepiki, stragany i będzie można zakupić sobie małą figurkę pomnik stojącego dumnie przed pałacem, ciekawe czy śp.P.P. by chciał.

Jestem jednak zdania że jeżeli coś można zrobić żeby komuś się polepszyło na duchu i umyśle należy to zrobić więc stawiam pomnik:

niedziela, 24 października 2010

"czekając na sobotę" komentarz



Film dokumentalny prod. HBO przedstawia życie, a właściwie jego brak na Polskiej prowincji. Z tego co można zauważyć autorzy chcą przedstawić brak możliwości ludzi na wsi, tylko że moim zdaniem przekazując coś kompletnie innego. Marzeniem tych ludzi jest znalezienie pracy z zarejestrowaniem żeby było na sobotnią imprezę i piwko, nic więcej... jak mówi matka głównych bohaterów "PAŃSTWO nic nie oferuje". To oddaje cały sens dużej części społeczeństwa, socjalizm... mam dostać bo mi się należy. A to nie na tym cały pic polega żeby dać rybę tylko wędkę żeby sam sobie złowił. A tu tak.... uczyć to mi się nie chciało, do pracy nie bo na 4 trzeba by było wstać.... to mówi wszystko.

Druga sprawa jedna z bohaterek jest tancerką erotyczna, inteligencja nie kipi od nie brzydkiej dziewczyny, ona jest spełniona, znalazła swój sens w życiu - robi to co lubi - żenada.