niedziela, 29 maja 2011

niebo zapłakało

niestety stało się na to na co się zanosiło. Arka spadła. Teraz nie ma już co rozpamiętywać, najciekawsze jest to co teraz. Czy będzie pukanie do bram Ekstraklasy czy pierwszoligowa degrengolada. Pożyjemy zobaczymy.

Poza tym dużo pracy nad stroną. Wywiad z wiceprezydentem do gazetki udany i to bardzo teraz trzeba go opracować. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Myślę że termin połowy czerwca jest realny. Ale aby to się stało należy pracować, dlatego takie krótkie wpisy.

wtorek, 24 maja 2011

podsumowania

im człowiek ma więcej czasu tym mniej go docenia. Ja doceniam teraz bardzo każdą chwilę i staram się konstruktywnie je wykorzystywać. Zobaczymy co będzie. Jeżeli chodzi o radę dzielnicy to drobne zgrzyty nie doprowadziły do braku chęci. Wbrew przeciwnie, kilka osób z nowymi pomysłami dało powiew świeżości do działań i jest kilka ciekawych projektów. Jednak jak się szło spodziewać dużo osób już na początku zaczyna odpuszczać szkoda.

Świetnym projektem dla mnie jest gazetka, podoba mi się to. Myślę że będzie to wymierny efekt ciężkiej pracy. Dotychczas jest to strona internetowa- która ma więcej odbiorców lecz niewystarczająco dużo.

Pracy bardzo dużo więc trzeba odpocząć.

niedziela, 15 maja 2011

workKing....

praca to mało w niedziele też trzeba... ten tydzień był wyjątkowo nie szanujący czasu wolnego. Co chwile spotkanie w wolnym czasie nie było już sił aby ruszyć cokolwiek. Ale i tak zadowolony jestem, dużo udało się ruszyć. Dalej teksty na Arkę. Poza tym strona rady działa w najlepsze. Jestem pod wrażeniem że już po takim czasie oglądalność zwiększyła się o 300 % . To duży sukces :) . Myślę że będzie tylko lepiej moje chęci i zaangażowanie są wielkie.

Jeżeli chodzi o Arkę to nie tęgo. Ja wkładam w swoje teksty 100% możliwości, zobaczymy co zawodnicy dadzą z siebie w ostatnich trzech spotkaniach sezonu.

Jako przewodniczący komisji pojawiły się nowe możliwości z zewnątrz. Myślę że damy radę i czekam na więcej. Dawanie z siebie 100% to jedyny powód żeby później nie móc sobie zarzucać że coś było za słabe.

wtorek, 10 maja 2011

mnóstwo pracy

trochę się zmartwiłem, o dziwo zmiany przebiegły pomyślnie. Jednak podejście niektórych osób do obowiązków mnie zatrważa. Ja tak nie podchodzę nawet do rzeczy których nie muszę zrobić. Staram się być za każdym razem obowiązkowy, niestety nie od każdego to wychodzi.

Kolejne teksty na arka.gdynia.pl W końcu coś mnie spełnia. Jestem w redakcji która jest poczytna. Myślę że to jest pomysł na mnie. Więcej później, czas spać.

czwartek, 5 maja 2011

Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych. JKM

Na początek drobne usprawiedliwienie, tak tak nie mam czasu żeby tu za dużo pisać. A i zdjęć jakoś też nie robię, więc z aktualizacjami słabo. Ze spraw aktualnych to ruszyła strona dzielnicy, myślę że jest dobrze. Zobaczymy co dalej. Statystyki na Arkę przychodzą z większą łatwością.

Dwie rzeczy może mnie trochę zmartwiły, remis z Lechią, aj aj nie dobrze. Oraz nie taka płyta P. Lisieckiego jakiej się spodziewałem. Ale i tak słucham na okrągło, moim zdaniem ma dobry przekaz. Zobaczymy jak się kariera potoczy.

Sprawa która mnie dziś sprowokowała do napisania to zamykanie stadionów Legii i Lecha. Oglądając finał w towarzystwie znajomych, stwierdziłem że zadymy są specjalnie żeby widzowie przed tv mieli co oglądać w czasie gdy przygotowywana jest ceremonia. Napiszę to po raz kolejny Korwin Mikke ma racje. "Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych. " Ludzie, wychodzi premier i gada od rzeczy że będzie wymagał od wojewodów zamykania stadionów bo to oni są odpowiedzialni w momencie kiedy są coś zdarzy, na cyrk czekaliśmy kilka godzin. Zamknięte jedne z większych stadionów w Polsce. I o dziwo stanę tu po stronie Legii. Ekipa która naraziła się przez 2 lata na gwizdy z powodu próby wyeliminowania ze stadionu tego co miało miejsce w Bydgoszczy zostaje ukarana zamknięciem nowego bezpiecznego stadionu na którym się jeszcze nic nie wydarzyło.

To jest Panie Donaldzie sposób. Premier który niegdyś zasiadał w sektorze wśród kiboli nagle robi nikomu nie potrzebną szopkę. Na Arce stadion zamknęli na 3 spotkania i czy coś z tego było dobrego. To że normalni kibice nie obejrzeli tylu spotkań, że klub był stratny i sponsorzy. A czy zostali ukarani Ci którzy zawinili? NIE. To faktycznie rządzi durnota bez pomysłu. Kolejny świetny pomysł padł z ust Pana Laty, bilety nie będą tańsze bo chuliganów będzie na nie stać. A podobno na mądrej pale nie kręcą się fale... wyjątek od reguły?

Gdzie Ci mądrzy ludzie byli kiedy ktoś podjął decyzję o rozgrywaniu meczu w Bydgoszczy gdzie wiadomo że stadion nie należy do najbezpieczniejszych w kraju, a można było się domyślić że mogą ze sobą zagrać w finale zespoły których kibice nie darzą się sympatią. Fajny felieton przeczytałem bodajże na wp.pl. Autor pisze tam że skoro za to że kilkoro nie za lotnych ludzi chuligani to zamykają stadion kilku tysiącom normalnych ludzi chcących dopingować swój zespół, to należy w takim wypadku wszystkim kierowcom odebrać prawko bo przecież są tacy co jeżdżą po pijaku. Należy też zamknąć drogi bo są wypadki i nie załatane dziury.

Śmieszną w tym wszystkich rzeczą jest to że teraz prawa ani lewa strona nie zabiera głosu. Bo po co się pchać skoro i tak nie mają pomysłu. A poza tym to nie ich elektorat. Najlepsze że to demokracja znaczy władza ludu, tylko w przypadku naszego kraju to jest ciemnogród. Bo rządzi durnota, a wystarczałoby żeby tylko nie przeszkadzali.